To ja dla równowagi polecę szkolenia Fabian Błaszkiewicza, zarówno te z okresu duchownego jak i obecne, świeckie. Ostrzegam jednak, że będzie to totalny przewrót w konfrontacji z amerykańskimi szołmenami 🙂 Zdradzę, też jeden wniosek ze szkolenia „Okna iluzji” dotyczący motywacji: żadna motywacja zewnętrzna nie jest w stanie wywołać trwałej zmiany. Bo motywacja to coś z wewnątrz. Ta jest silna i niepowstrzymana. No i nie trzeba jej odświeżać kolejnymi motywacyjnymi szoł. To bardzo cenne szczególnie dla nas, ludzi działających w mlm, gdzie pobudzamy innych do działania na codzien. Polecam i mam nadzieję, że będzie okazja do porozmawiania o wnioskach.
Każdy prowadzący ma swoją własną specyfikę. Ja uważam , że szoł wcale nie jest złe, jeśli do wielu to przemawia. Na każdym poziomie rozwoju potrzeba czegoś innego. I oczywoiście , że jest tak – największa motywacja pochodzi z wnętrza. Wszelkie spotkania w tym temacie zawsze powinny być właśnie po to, żeby nas budzić i motywować do automotywacji 🙂 Pozdrawiam i dziękuję za komentarz 🙂
To ja dla równowagi polecę szkolenia Fabian Błaszkiewicza, zarówno te z okresu duchownego jak i obecne, świeckie. Ostrzegam jednak, że będzie to totalny przewrót w konfrontacji z amerykańskimi szołmenami 🙂 Zdradzę, też jeden wniosek ze szkolenia „Okna iluzji” dotyczący motywacji: żadna motywacja zewnętrzna nie jest w stanie wywołać trwałej zmiany. Bo motywacja to coś z wewnątrz. Ta jest silna i niepowstrzymana. No i nie trzeba jej odświeżać kolejnymi motywacyjnymi szoł. To bardzo cenne szczególnie dla nas, ludzi działających w mlm, gdzie pobudzamy innych do działania na codzien. Polecam i mam nadzieję, że będzie okazja do porozmawiania o wnioskach.
Każdy prowadzący ma swoją własną specyfikę. Ja uważam , że szoł wcale nie jest złe, jeśli do wielu to przemawia. Na każdym poziomie rozwoju potrzeba czegoś innego. I oczywoiście , że jest tak – największa motywacja pochodzi z wnętrza. Wszelkie spotkania w tym temacie zawsze powinny być właśnie po to, żeby nas budzić i motywować do automotywacji 🙂 Pozdrawiam i dziękuję za komentarz 🙂